brak
czas
dnia
facebook
książka
media
nastawienie
obowiązki
organizacja
plan
planner
pozytywne
radość
seriale
szczęście
time
ucieka
wolnego
wolny
zadania
Mam nadzieję, że moja dłuższa nieobecność zostanie mi wybaczona. Była ona spowodowana nowym mieszkańcem mojego domu... A dokładnie chodzi o szczeniaka, który jest u mnie od zeszłej soboty. Całą uwagę i wolny czas poświęcam właśnie jemu, ale nie chcę rezygnować z bloga! Notki nadal będą się pojawiać, choć może w nieco większych odstępach czasu.W tym poście opiszę, co zrobić, by zyskać chociaż parę minut dla siebie. Zachęcam Was jednak do przeczytania ostatniej notki, w której pisałam co nieco o organizacji.
Czas ucieka przez palce, a natłok obowiązków z każdym dniem co raz bardziej nas przytłacza. Zaczynamy zaniedbywać przyjaciół, rodzinę, a nawet samych siebie... To również wpływa na nasze samopoczucie, samoocenę, nastawienie do życia. Tylko jak z tym walczyć?
Uważam, że robienie planu dnia jest bezsensu i mija się z celem. Jak długo będziecie się do niego stosować? Wytrwali może tydzień, ale zwykle rezygnuje się z nich po 1-2 dniach. Nasze życie non stop płynie, często pojawiają się nieoczekiwane wydarzenia. Wymaga to od nas choć odrobinę spontaniczności.
Często również odzywa się w człowieku "leń", który widząc plan dnia, ciągnie nas na kanapę, wmawiając nam, że 5 minut odpoczynku więcej nie zaszkodzi... Zwykle zmienia się to w godzinę albo i dłużej. Po nieudanej próbie wprowadzenia w życie "planu dnia", jesteśmy tak zniechęceni i zdemotywowani, że brakuje nam ochoty na podjęcie kolejnych kroków. Zatacza się koło.
Zamiast planu dnia warto spisać sobie na kartce wszystkie zadania, które musicie wykonać i być skrupulatnym w ich realizacji. Nie odkładajcie na później czegoś, co możecie zrobić teraz! Prawdopodobnie jutro też Wam się nie będzie chciało, a ciągłe myślenie o tej czynności, nie pozwoli się zrelaksować lub odpocząć. Gdy wykonacie to zadanie w tej chwili, później będziecie mieć więcej czasu tylko dla siebie :)
A teraz zastanów się, ile dzisiaj przesiedziałaś/eś bezczynnie na komputerze? Pewnie znasz już tablicę Facebook'a na pamięć... Założę się, że podobnie jest z najnowszymi plotkami o gwiazdach. Tylko PO CO marnujesz na to cenne minuty? Tak bardzo interesująca jest wiedza, co przed chwilą jadł Twój znajomy? W tym czasie mogłeś przeczytać kilka stron książki, gazety, wykonać ćwiczenia, trening lub napisać tego ważnego mail'a, którego ciągle odkładasz na później. Czy seriale, emitowane obecnie w mass mediach, naprawdę są warte Twojej uwagi? Może lepiej zabrać na świeże powietrze zwierzaka i się z nim pobawić? Pobiegać? Wziąć długą, relaksującą kąpiel?
Podczas długiej podróży nie marnuj czasu na ślepe wpatrywanie się w innych pasażerów! Zabierz ze sobą jakąś pracę, lekcje lub ciekawą lekturę.
Kolację zjadasz zamknięty/a w swoim pokoju? Wyjdź do rodziny, zaproponuj wspólne spożycie posiłku. Niezmiernie ważne są relacje z bliskimi, nie zaniedbuj ich!
Zrób sobie dzisiaj mały rachunek sumienia. Ile minut dziennie marnujesz? Ile rzeczy mogłaś/eś dzisiaj zrobić, ale "Ci się nie chciało"? Nie ma na to czasu! Życie ucieka i musisz czerpać z niego jak najwięcej! Obudź się i działaj, to zależy tylko od Ciebie! To TY decydujesz, czy za X lat powiesz sobie, że dobrze wykorzystałeś dany Ci dar, którym jest życie. Zrób wszystko, by właśnie tak było.