.jpg)
Ludzie dzielą się na dwie grupy: albo uwielbiamy się z kalendarzem, albo wolimy unikać go jak ognia. Jeśli należymy do tej pierwszej- lepiej dla nas, natomiast osoby, które nie potrafią zabrać się do prowadzenia własnego dziennika, nie muszą się martwić, bo można sobie poradzić bez niego.
Ja z natury jestem dość zorganizowana, uwielbiam sobie coś notować, zapisywać, planować, ale z kalendarzem bardzo się nie lubię. Myślę, że to się zmieni, gdy pożegnam sterty szkolnych zeszytów, ale póki jeszcze się uczę, dodatkowy terminarz wprowadza tylko bałagan i chaos w mojej
organizacji.
.jpg)
Nad biurkiem powiesiłam dużą tablicę magnetyczną (kupiona w Ikei). Jest to świetna, nowsza wersja tablicy korkowej, ale ta również świetnie się nada. Gdy czeka mnie coś ważnego, o czym obowiązkowo muszę pamiętać, np. wizyta u lekarza, jakieś szkolne wyjście do kina, teatru, zbliżające się imieniny bliskich, zapisuję wydarzenie na karteczce razem z jego datą i przyczepiam do tablicy.
.jpg)
Gdy mam coś bardzo ważnego, co muszę koniecznie zrobić, przynieść na następny dzień, a nie mogę tego wykonać w danej chwili, ustawiam przypomnienie w telefonie z alarmem na godzinę, o której jestem pewna, że będę w domu. Jest to choćby zabranie pieniędzy, by zapłacić coś w szkole lub spakowanie czegoś do torby. Jednak uwaga! BARDZO ważne jest wykonanie czynności w momencie, gdy uruchomi się alarm. Jeśli wyłączycie go i powiecie sobie "zrobię to za 5 minut", na 99% kompletnie zapomnicie, że cokolwiek musieliście wykonać.
.jpg)
Dla osób, które prowadzą regularnie kalendarz i im to odpowiada, jedyną radą jest po prostu skrupulatne zapisywanie w nim wszystkiego, o czym musimy pamiętać.
Wiemy już, jak się organizować, by nie zapominać o istotnych wydarzeniach oraz naszych obowiązkach. W następnym poście opiszę, co zrobić, jeśli brakuje nam czasu na wykonanie tych wszystkich zadań. Zapraszam!
A Wy lubicie prowadzić kalendarz, czy wolicie go unikać?
Bardzo podoba mi się pomysł z tablicą korkową/magnetyczną na której mogę sobie zaznaczać co trzeba w najbliższym czasie zrobić, chyba sobie ją zakupię i zacznę używać! Dzięki za pomysł! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Bardzo ułatwia życie :) Do tego w wolnym miejscu przywiesiłam sobie ważne dla mnie zdjęcie, co też jest świetnym sposobem na poprawienie sobie humoru, bo teraz spoglądam na nie codziennie :)
UsuńRobię już tak od dawna, ale kalendarzy wypróbuję od przyszłego roku :)
OdpowiedzUsuńhttp://fikcyjnekalafiory.blogspot.com/
Ja co jakiś czas powracam do kalendarzy, ale nigdy nie wychodzi :D Powodzenia w takim razie :*
Usuń