„Carpe diem!“

By | 14:31 2 comments
Ostatnio poruszyłam temat celów i marzeń. Dzisiaj powinna być jego kontynuacja, jednak chciałabym wspomnieć o czymś innym, co tylko troszkę nawiąże do marzeń :)


Myślę, że z naszymi największymi pragnieniami powinno być podobnie, jak z celami. Marzmy o dużych rzeczach, ale równocześnie nie zapominajmy o nawet najmniejszych drobnostkach... Dlaczego to takie ważne?
Dużo się teraz mówi o tym, że należy doceniać w życiu te małe rzeczy. "Carpe diem" pisał Horacy, choć w obecnych czasach jest to bardzo trudne. Co raz częściej spieszymy się, gdzieś biegniemy, czas przepływa nam przez palce, a my nawet nie wiemy kiedy... Niestety wymaga tego od nas rzeczywistość... Dużo obowiązków, pracy, nauki. Brakuje nam czasu na zatrzymanie się, znalezienie chwili dla siebie, a o przyjemnościach już w ogóle nie ma mowy!


Ale czy na pewno?
Ile czasu dziennie spędzasz bez sensownie przeglądając tablicę facebook'a? Oglądaniu bezsensownych seriali? Ile czasu zajmuje Ci bezczynne czekanie na przystanku autobusowym? Podróż autobusem? Jak wiele minut marnujesz w ciągu dnia?
Jestem przekonana, że gdyby to wszystko zsumować, wyszłaby minimum godzina tylko dla Ciebie. Godzina na odpoczynek, relaks z dobrą książką w ręku, długą kąpiel, aktywność fizyczna, spacer lub po prostu spędzenie czasu z rodziną.
Może warto czasami przejść się pieszo? Twój organizm świetnie na tym skorzysta, spacerowanie odpręża umysł, a po sobie wiem, że czasami jestem szybciej w domu "na nogach", niż autobusem. Jeśli zbyt duża odległość na to nie pozwala, warto zabrać ze sobą jakąś ciekawą lekturę na drogę.


Myślę, że o organizacji czasu jeszcze będę miała okazję pisać, chciałabym teraz powrócić do kwestii małych przyjemności oraz "chwytania dnia".
Pewnie niektórym trudno w to uwierzyć, ale nawet w tym biegu często przeżywamy radosne, miłe chwile, ale nie potrafimy ich docenić.
Wiecie, że badania dowodzą, że nasze poranki często mają wpływ na resztę dnia? Sprawmy więc, by były one dla nas czymś pozytywnym. Dla przykładu: myślę, że spokojnie mogę nazwać się kawoholiczką. Uwielbiam ją za jej smak, aromat, uczucie, które ogarnia mnie, gdy zmarznięta biorę pierwszy łyk gorącego napoju. Mnóstwo osób z przyzwyczajenia zaparza ją rano i wypija w biegu, by trochę się rozbudzić. Czy naprawdę nie lepiej wstać 5 minut wcześniej, spokojnie usiąść choć na chwilę, zjeść smaczne, pożywne śniadanie i delektować się jej smakiem?


Co dalej? Przecież trzeba iść do tej okropnej, strasznej, nudnej szkoły (lub pracy)...
Nie da się ukryć, że mało kto lubi tam chodzić i nie każę Wam tego zmieniać! Doskonale wiem jak to jest, gdy w jednym tygodniu skumuluje się kilka sprawdzianów oraz kartkówek. Ma się wtedy wrażenie, że cały świat jest beznadziejny. Okej, jest ciężko, ale przecież w szkole dzieje się też mnóstwo pozytywnych rzeczy. Gdy dostajecie dobre oceny, śmiejecie się ze znajomymi lub dopiero nawiązujecie nowe kontakty. Może ktoś się do Was uśmiechnął i było Wam z tego powodu miło? Czerpcie z tego jak najwięcej!


Ponad to nikt nie ma prostego, usłanego różami życia. Wszyscy mamy większe lub mniejsze problemy, zmartwienia, kłopoty. Każdy z nas czasami pokłóci się z rodzicami albo rodzeństwem, dostanie gorszą ocenę. Są również naprawdę poważne problemy, przez które mamy prawo źle się czuć. Jednak po burzy zawsze- prędzej lub później- wychodzi słońce. Trzeba w to mocno wierzyć, a z tymi drobniejszym trudnościami walczyć, aby je wyeliminować.
A jakie to ma powiązanie z marzeniami? Gdy będziemy marzyć o małych rzeczach oraz realizować te drobne pragnienia, zaczniemy co raz częściej doceniać te radosne chwile w naszym życiu.


Spróbujcie każdego wieczoru przypomnieć sobie coś miłego, co spotkało Was danego dnia. Z czasem docenianie małych chwil będzie co raz łatwiejsze! :)

2 komentarze : Leave Your Comments

  1. Interesujący wpis, przywitam się na blogu, bo to mój pierwszy komentarz. Organizacja czasu jest bardzo ważna, zasadniczo to ona sprawia, że zacząłem sobie radzić w życiu, bez niej wciąż tkwiłbym jak to dziecko w ciemnościach i marnował najcenniejsze co w życiu mamy tj. CZAS.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło! :)
      Dokładnie organizacja czasu jest bardzo istotna, choć niestety wiele osób ma z nią spore problemy. No i nie da się ukryć, że dużo robi też lenistwo, ciągłe odkładnie wszystkie na później "bo mi się teraz nie chce". Ważne jest też zdanie sobie sprawy z tego, że bez odpowiedniej organizacji po prostu... marnujemy życie...

      Usuń